Letnia wycieczka klasy 5,6,7,II G i III G do Słowackiego Raju i Term Chochołowskich.
5 i 6 czerwca 56 osobowa grupa uczniów naszej szkoły przeżywała bliskie spotkania i przygody z …. WODĄ!
Otóż: we wtorek rano wyruszyliśmy na Słowację – do Słowackiego Raju. Slovenský raj - to słynny na całą Europę region turystyczny we wschodniej części Słowacji, który od 1988 stanowi park narodowy. Jest to krasowy płaskowyż o średniej wysokości 800-1000 m, gęsto poorany stromymi, malowniczymi kanionami oraz parowami.
Najpierw oglądaliśmy „zamrożoną wodę” – czyli Dobszyńską Jaskinię Lodową, gdzie temperatura nawet w upalny dzień wynosi – 5℃. Półgodzinny spacer lodowymi korytarzami zachwycił wszystkich.
Następnie wędrowaliśmy nad wodą, obok wody i byliśmy pokrapiani wodą! Bowiem podzieliliśmy się na dwie grupy i wyruszyliśmy, aby podziwiać zalane potokami wąwozy i strome ściany skalne. Do pokonania trasy służą liczne drabinki, metalowe platformy, drewniane schodki, kładki, mosty oraz łańcuchy. Wszyscy dzielnie radzili sobie, choć kurczowo zaciśnięte na łańcuchach dłonie zdradzały, że trasa nie jest tylko spacerkiem nad rzeczką. Kładki i mostki chybotały kilkanaście metrów nad lustrem wody – dlatego łyk wody mineralnej był konieczny, aby nawilżyć wyschnięte z emocji usta.
Po dotarciu do Klasztoriska rozpoczął się wyścig z deszczem i czarnymi chmurami. Wypożyczyliśmy rowery oraz kaski i zjeżdżaliśmy do parkingu, gdzie czekały autokary, które niektórym wędrowcom wydały się jedyną bezpieczną przystanią w tym dzikim raju.
A potem już najmilsza woda na świecie – czyli cieplutki prysznic, który zmył ślady brudu i strachu.
Drugi dzień był „lazy” - Chochołowskie Termy - to 30 basenów i beczek wypełnionych wodą termalną o właściwościach leczniczych i terapeutycznych. Tak więc i drugiego dnia woda towarzyszyła nam w wycieczkowej trasie.
Wycieczka pokazała nam, że każdy dzień przynosi wyzwania, które warto podejmować i pokonywać.